DREAMliner jest mega!

Po 6 godzinach wyczekiwania nareszcie doczekaliśmy się wejścia na pokład. Pierwszy tak duży samolot jakim leciałem.


Dużo miejsca na nogi, bardzo miła, polska obsługa, mega smaczne jedzenie (na zdjęciu obiad).



 Bardzo dobrze bawiliśmy się w swoim towarzystwie, śpiąc, oglądając filmy czy grając w pokładowe gry.




Kiedy po 9 godzinach szczęśliwie wylądowaliśmy w Chicago O'Hare, musieliśmy przez 60 minut oczekiwać na gate'a i przez ten czas staliśmy pośrodku lotniska stercząc tam i czekając. Ale na szczęście odprawa paszportowa przeszła gładko.

Wpuszczono mnie do USA!

Komentarze